Kontrowersyjne oblicze medycyny: terapia chelatowa i jej zastosowanie

Stale rosnąca popularność terapii chelatowej, zwanej również chelatacją, zauważalna jest w wielu prywatnych ośrodkach medycznych. Ta intrygująca procedura zdrowotna, która obiecuje skuteczną walkę z chorobami takimi jak schorzenia serca, choroba Alzheimera czy różnymi formami autyzmu, jest przedstawiana w sprytnie zaprojektowanych ofertach marketingowych. Czy jednak na pewno powinniśmy bez zastrzeżeń uwierzyć w skuteczność tej metody? Specjaliści mają podzielone zdania na ten temat.

Termin „chelatacja” ma swe korzenie w greckim słowie „chelos”, co tłumaczy się jako pazur. Stosując tę analogię, terapia chelatowa ma za zadanie „chwycić” i wyeliminować z organizmu ciężkie metale. Jest to technika terapeutyczna, którą od dawna stosuje się w leczeniu zatrucia takimi metalami jak ołów, rtęć, arsen czy miedź i jest uważana za niezastąpioną w tym zakresie. Kontrowersje budzi natomiast jej wykorzystanie w leczeniu innych schorzeń.

Jak działa terapia chelatowa? Wykorzystuje ona organiczne i nieorganiczne związki zdolne do łączenia się z jonami metali, tworząc stabilne, nietoksyczne i łatwe do wydalenia cząsteczki pierścieniowe, zwane chelatami. W przypadku zatrucia ciężkimi metalami, które mogą stanowić bezpośrednie zagrożenie dla życia, chelatacja neutralizuje toksyczne jony, minimalizując objawy zatrucia.

Zatrucia metalami, takimi jak ołów, rtęć, arsen czy kadm są niestety dość powszechne. Źródła ich występowania to między innymi praca w przemyśle, kontakt z farbami zawierającymi ołów oraz zanieczyszczenie powietrza i wody. Zatrucie różnymi metalami może skutkować różnymi objawami, lecz najczęściej obserwuje się wymioty, biegunkę, osłabienie, bóle brzucha, odwodnienie i anemię.

Podczas terapii chelatowej pacjentom podaje się leki chelatacyjne drogą dożylną. Substancje te krążące w organizmie wiążą jony metali, które następnie są eliminowane przez nerki wraz z moczem. Efektywność tej terapii jest bardzo wysoka i chroni zatrute osoby przed wystąpieniem poważnych komplikacji.

Obecnie w terapii chelatowej stosuje się takie substancje jak: dimercaprol (do zatrucia arszenem, złotem, miedzią, rtęcią), succimer (ołów, kadm, rtęć), deferoksamina (nadmiar żelaza, cynk, miedź), penicylamina (miedź) oraz deferazyroks (ołów). Niektóre z tych leków dostępne są również w formie tabletek doustnych.