Pośród licznych przeciwności, z jakimi muszą radzić sobie ogrodnicy, mszyce wydają się być jednymi z najbardziej uporczywych. Są nie tylko odpowiedzialne za pogorszenie estetyki roślin, ale mogą także negatywnie wpłynąć na ich wzrost oraz znacznie ograniczyć plon. Jak skutecznie zwalczać te owadzie szkodniki, nie przynosząc szkody naturalnemu ekosystemowi?
Znane są aż 5 tysięcy różnorodnych gatunków mszyc, spośród których około 400 spotykane jest regularnie na terenach rolniczych. Należą one do najbardziej destruktywnych szkodników w strefie klimatu umiarkowanego, z którymi prędzej czy później każdy ogrodnik będzie musiał się zmierzyć.
Mszyce to niewielkie owady nieprzekraczające 6 mm długości, należące do rzędu pluskwiaków. Charakteryzują się różnorodnością kolorystyczną – od białego i jasnozielonego po brązowy i czarny. Ich tułów jest charakterystycznie zaokrąglony i wyposażony w błoniaste lub szczątkowe skrzydła. Ataki prowadzone są najczęściej przez osobniki uskrzydlone, które następnie zasiedlają liście roślin swoim potomstwem. Największe szkody wyrządzają nimfy, młode mszyce bez skrzydeł. Dorosłe osobniki również na ogół nie latają – skrzydła pojawiają się dopiero, gdy populacja mszyc rośnie i konieczne staje się szukanie nowych terenów do kolonizacji.
Niestety, mszyce są wyłącznie roślinożerne, co stanowi powód do zmartwień dla ogrodników na całym świecie. Żarłoczne młode mszyce są bardzo efektywne w wysysaniu soku z liści, a resztki po nim wydalane są za pomocą specjalnego narządu zwany syfonem. Ciekawostką jest to, że mszyce mają również swoje pozytywne strony – ich fizjologiczne wydzieliny mieszają się z sokiem z uszkodzonych tkanek roślin tworząc spadź, która później jest wykorzystywana przez pszczoły w produkcji miodu.
Nimfy mszyc dojrzewają w ciągu 7-10 dni, a większość z nich to samice. Każda z nich ma zdolność wyprodukowania od 40 do 60 nowych mszyc, co tłumaczy niesamowite tempo rozwoju tych szkodliwych populacji. Według naukowych oszacowań, z kilkunastu mszyc, które osiedlą się na danej roślinie, w ciągu kilku tygodni może powstać nawet tysiące nowych szkodników!
Warto zauważyć, że poszczególne gatunki mszyc preferują określone gatunki roślin, takie jak na przykład kapusta lub ziemniaki.
Rozpoznanie obecności mszyc w ogrodzie jest kluczowe dla skutecznego ich zwalczania i minimalizowania wyrządzanych przez nie szkód. Niestety, prognozowanie infestacji jest trudne, dlatego zaleca się regularne sprawdzanie roślin ogrodowych, domowych i upraw użytkowych – pierwsze symptomy mogą być łatwe do przeoczenia. Szczególną uwagę należy zwracać na pączki oraz spodnie strony młodych liści, gdzie najłatwiej można zauważyć niebezpieczne kolonie mszyc.
Gdy liczba mszyc zaczyna wymykać się spod kontroli, wyraźne zmiany można zaobserwować już w wyglądzie całej rośliny. Liście ulegają deformacji, stając się pomarszczone, zdeformowane i żółte. Często pokryte są lepką substancją, będącą wydzieliną mszyc, która z kolei jest pokarmem dla mrówek – naturalnych sprzymierzeńców mszyc. Mrówki i mszyce często można zaobserwować razem na roślinach.
Lepka substancja wydzielana przez mszyce może niestety sprzyjać rozwojowi chorób grzybowych, które objawiają się czarnymi plamami na liściach. Czasem ofiarą mszyc padają także korzenie roślin, co negatywnie wpływa na owoce poszczególnych gatunków, które stają się zdeformowane i nie osiągają pełnego wzrostu. Dodatkowo, mszyce są nosicielami chorób wirusowych, które mogą poważnie uszkodzić, a nawet zniszczyć całe rośliny!